Hej ;)
Dziś opowiem Wam o moich turnusach rehabilitacyjnych ;
Dziś opowiem Wam o moich turnusach rehabilitacyjnych ;
Ogólnie przez cały okres dojrzewania do zakończenia procesu rośnięcia byłam na 13 turnusach
rehabilitacyjnych nawet po kilka razy na jednym, jeździłam w te same miejsca’ Ze wszystkich na
których byłam tylko dwa są godne polecenia . Dziś opiszę tylko jeden ze względu na brak czasu ;)
ale nie martwcie się drugi zostanie uzupełniony już jutro.
rehabilitacyjnych nawet po kilka razy na jednym, jeździłam w te same miejsca’ Ze wszystkich na
których byłam tylko dwa są godne polecenia . Dziś opiszę tylko jeden ze względu na brak czasu ;)
ale nie martwcie się drugi zostanie uzupełniony już jutro.
TURNUS
REHABILITACJNY FITS.
Z powodu pogłębiającej się choroby, mama całymi nocami serfowała po internecie by pomóc
swojemu dziecku i tak trafiłam do Pani dr Marianny Białek k/ Wrocławia. Pamiętam, tak strasznie
padał śnieg i było bardzo ślisko ale dla moich rodziców to nic nie stało na przeszkodzie; mieliśmy
do przejechania ponad 400 km. Już na pierwszej konsultacji długo pokazywała ćwiczenia jakie
powinnam wykonywać, gdyż każda skolioza jest inna i każda potrzebuje indywidualnego toku
ćwiczeń i rehabilitacji. Wówczas patrząc na moich zdesperowanych rodziców, postępującą w
galopujący sposób skoliozę , zaproponowała mi 2tygoniowy turnus, który prowadzi.
Bez zastanowienia skorzystałyśmy z oferty i pojechałam na turnus w wakacje.
Myślałam, że to będzie turnus coś na zasadzie wcześniejszych (kilka ćwiczeń rano, jakiś basenik i dodatkowe zabiegi i zero efektów.) , ale się bardzo myliłam.,,
Ten turnus to rehabilitacja, rehabilitacja, i jeszcze raz rehabilitacja.
Nie było czasu na nic . Pamiętam, że był bardzo drogi, zresztą jak poprzednie ..
ale tu płacisz za to by twoje dziecko chociaż w 20% po jednym turnusie wyszło z poprawą.
Po pierwszych trzech dniach nie wiedziałam jak się nazywam Byłam tak zmęczona, obolała a
jednocześnie bardzo zadowolona. Do tego na turnusie był razem z nami psycholog, który razem z P. dr cały czas uświadamiali nam po co tu jesteśmy i to mnie motywowało jeszcze bardziej .
Sale były wyposażone w perfekcyjny sprzęt a kadra była bardzo profesjonalna. Raz na tydzień
przyjeżdżali do nas na konsultacje ortopedzi z zagranicy by pokazać nam nowe metody ćwiczeń .
Wszystko na tym turnusie było perfekcyjne . Byłam na tym turnusie 4 razy . Kręgosłup nie
poprawił mi się, jeżeli chodzi o stopnie bo by już w tak zaawansowanej skoliozie , ale jeżeli
chodzi o wygląd zewnętrzny to poprawa była o 80%. Jeden minus tego turnusu to jego pieniądze. Koszt jednego pobytu dziecka to 3500 zł. Wiem, że to bardzo dużo pieniędzy, ale są tego warte . Podaję Wam link, jeżeli chcecie dowiedzieć się o turnusie więcej , bądź jesteście zdecydowani by zgłosić tu swoje dziecko : http://www.fits.pl/index.php/pl/turnusy-rehabilitacyjne/informacje-ogolne
swojemu dziecku i tak trafiłam do Pani dr Marianny Białek k/ Wrocławia. Pamiętam, tak strasznie
padał śnieg i było bardzo ślisko ale dla moich rodziców to nic nie stało na przeszkodzie; mieliśmy
do przejechania ponad 400 km. Już na pierwszej konsultacji długo pokazywała ćwiczenia jakie
powinnam wykonywać, gdyż każda skolioza jest inna i każda potrzebuje indywidualnego toku
ćwiczeń i rehabilitacji. Wówczas patrząc na moich zdesperowanych rodziców, postępującą w
galopujący sposób skoliozę , zaproponowała mi 2tygoniowy turnus, który prowadzi.
Bez zastanowienia skorzystałyśmy z oferty i pojechałam na turnus w wakacje.
Myślałam, że to będzie turnus coś na zasadzie wcześniejszych (kilka ćwiczeń rano, jakiś basenik i dodatkowe zabiegi i zero efektów.) , ale się bardzo myliłam.,,
Ten turnus to rehabilitacja, rehabilitacja, i jeszcze raz rehabilitacja.
Nie było czasu na nic . Pamiętam, że był bardzo drogi, zresztą jak poprzednie ..
ale tu płacisz za to by twoje dziecko chociaż w 20% po jednym turnusie wyszło z poprawą.
Po pierwszych trzech dniach nie wiedziałam jak się nazywam Byłam tak zmęczona, obolała a
jednocześnie bardzo zadowolona. Do tego na turnusie był razem z nami psycholog, który razem z P. dr cały czas uświadamiali nam po co tu jesteśmy i to mnie motywowało jeszcze bardziej .
Sale były wyposażone w perfekcyjny sprzęt a kadra była bardzo profesjonalna. Raz na tydzień
przyjeżdżali do nas na konsultacje ortopedzi z zagranicy by pokazać nam nowe metody ćwiczeń .
Wszystko na tym turnusie było perfekcyjne . Byłam na tym turnusie 4 razy . Kręgosłup nie
poprawił mi się, jeżeli chodzi o stopnie bo by już w tak zaawansowanej skoliozie , ale jeżeli
chodzi o wygląd zewnętrzny to poprawa była o 80%. Jeden minus tego turnusu to jego pieniądze. Koszt jednego pobytu dziecka to 3500 zł. Wiem, że to bardzo dużo pieniędzy, ale są tego warte . Podaję Wam link, jeżeli chcecie dowiedzieć się o turnusie więcej , bądź jesteście zdecydowani by zgłosić tu swoje dziecko : http://www.fits.pl/index.php/pl/turnusy-rehabilitacyjne/informacje-ogolne
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń